Być może minister Henning-Kloska ma satysfakcję, że Polacy, biedniejąc, wspomagają Ziemię.
Wspominanie słów urzędującego premiera sprzed wyborów i zestawienie ich z rzeczywistością lub jego własnymi, nowszymi słowami, to niezmiennie świetna zabawa, tak duży rozdźwięk jest między tym, co miało być, a co jest. Np. miesiąc przed wyborami na konwencji KO w Tarnowie Donald Tusk mówił:
Te 100 konkretów doprowadzi do tego, że ludzie w Polsce będą mieli więcej w kieszeni, będzie taniej w polskich sklepach i będzie lepiej w każdym polskim domu.
Jak jest? W sklepach jest drożej, m.in. z powodu wzrostu VAT na żywność. W polskich domach jest gorzej choćby z powodu likwidacji tarczy energetycznej i wzrostu cen energii. Pod górkę mają też pacjenci, którzy nie będą mogli skorzystać z programów lekowych, czy ci, którym przesunięto planowe zabiegi.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/711821-komu-garnitur-komu-smierc-konsumenta-ministra-sie-cieszy