Ilu hakerów pracuje w Chinach lub innych krajach na rzecz komunistycznego rządu w Pekinie? 600 tys. Tak oceniają amerykańskie agencje wywiadowcze. Pod tym względem przewaga Państwa Środka nad cybernetycznym kontrwywiadem Stanów Zjednoczonych wynosi 50:1.
W ostatnim czasie niebywale wzrosła aktywność tej armii cyberpiratów. Tylko we wrześniu hakerzy na usługach reżimu włamali się do ponad 260 tys. urządzeń podłączonych do sieci w USA. Celem szpiegostwa przemysłowego jest nie tylko wykradanie tajemnic korporacyjnych. Cyberprzestępców interesują także słabe punkty infrastruktury krytycznej – porty, elektrownie, linie energetyczne czy wodociągi. Waszyngton uważa, że chińskim służbom chodzi o złamanie amerykańskiego systemu zabezpieczeń, aby w kluczowym momencie sparaliżować Stany Zjednoczone za pomocą zmasowanego ataku hakerskiego.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/711231-inwazja-szpiegow-nie-tylko-wykradanie-tajemnic