Polska jako największa ofiara II wojny światowej poniosła niewyobrażalne straty ludzkie i materialne. Miliony naszych rodaków zginęły, a nasz kraj został zniszczony. Jednak paradoksalnie to właśnie Polska została postawiona w sytuacji, w której musi finansować utrzymanie miejsc pamięci po niemieckich obozach koncentracyjnych, takich jak Auschwitz–Birkenau, Treblinka, Sobibór i dziesiątki innych, w tym obozów pracy przymusowej i miejsc represji.
Wojciech Konończuk, Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich, zwrócił niedawno uwagę na to, że w ostatniej dekadzie budżet tylko ośmiu polskich instytucji działających w byłych niemieckich obozach śmierci wynosił 1,16 mld zł. To ciężar, jaki ponosi dziś polskie państwo. Takich miejsc w Polsce są dziesiątki, jeśli nie setki. Jak to jest więc możliwe,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/709763-historyczna-niesprawiedliwosc-pamiec-o-ofiarach