No to wracamy na front. Są dwie wiadomości. Dobra i zła. Najpierw zła. Torećk (front południowo-wschodni). Nie jest najlepiej.
Ukraińcom udało się wykorzystać fakt, że część moskiewskich jednostek zapędziła się za bardzo na północ do Niu-Jorku i kontratakiem przejściowo odzyskać tę miejscowość. Dzięki temu Moskale nie mogą obejść Torećka od zachodu i miasto wciąż można zaopatrywać oraz w razie potrzeby ewakuować oddziały. Ale nie wiadomo, czy uda się je obronić. Jeszcze gorzej jest trochę dalej na Zachód w kierunku Dniepru (kierunek doniecki). Ruski zajął Ukraińsk, ale nie to jest najgorsze. Idąc południowym brzegiem rzeki Łozowe i obchodząc pozycje ukraińskie przez Hostre, siły Kremla wyszły na przedmieścia Kurachowego. W tym momencie jego obrona traci sens. W zasadzie pada obrona w innych…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/708935-ogniem-na-wprost-kozacka-fantazja