Ta wyspa nie leży w Europie? – Nie – stanowczo zaprzecza znajomy pilot. – Geograficznie należy ona do Azji Zachodniej. – Ale przecież od 20 lat jest w Unii Europejskiej! – No właśnie. I to jest piękne, bo zostajesz w Europie, ale możesz powiedzieć, że byłeś na wakacjach w Azji – śmieje się pilot, z którym właśnie lecimy na Cypr.
Z Polski na Cypr mamy tygodniowo ponad 50 lotów, którymi na wyspę przybywa w sezonie 300 tys. naszych rodaków. To już prawdziwe oblężenie, ale gospodarze witają nas z radością. Ten kraj żyje bowiem z turystyki i nikt nie narzeka na nadmiar gości. Słońce świeci tu 300 dni w roku. Do tego wyśmienita kuchnia, wino, zabytki i piękne, romantyczne plaże. Nic w tym dziwnego, skoro właśnie na Cyprze narodziła się z morskich fal Afrodyta – bogini piękna, miłości i pożądania. Lądujemy…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/708908-tu-fortuna-kolem-sie-toczy