Wielka powódź trwa, ale już widać, że na końcu i tak wygrywają Niemcy. Niemiecka prasa nie po raz pierwszy zachwyca się Donaldem Tuskiem. Dziennik „Berliner Zeitung” donosi radośnie swoim czytelnikom, że przerwane tamy i powódź w Polsce uratowały Brandenburgię.
Wiele zapór w Polsce pękło, w wyniku czego duże obszary wzdłuż Odry zostały zalane w sąsiednim kraju. Gdyby cała ta woda doszła do Niemiec, nie wiadomo, czy brandenburskie wały przeciwpowodziowe by wytrzymały
– powiedział gazecie niejaki Axel Kruschat z organizacji ochrony środowiska BUND. Wygrała też Bawaria, bo wypchnęła do Polski jako pomoc dla powodzian 20 tys. nakładek do mopów, które leżały w tamtejszych magazynach niewykorzystane od czasów pandemii.
Poszkodowany za to, i to bardzo, jest Marcin Kierwiński oraz jego…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/707982-uwaga-sygnalista-nadaje-nieoficjalny-przeglad-tygodnia