A co, jeśli Tusk już dostrzega, że nowy główny nurt UE wykuwa się już w coraz bardziej autorytarnych klimatach?
Czy premier Donald Tusk ma jakiś większy plan, czy raczej miota się, jak przecież sporo ludzi, między swoimi ambicjami, obsesjami, lękami i nadziejami? Czy w swoich politycznych działaniach jest osobą bardziej racjonalną, czy emocjonalną?
Założenie
Na potrzeby dalszej analizy załóżmy, że objąwszy ponownie urząd premiera, Donald Tusk działa według jakiegoś większego planu, tj. w zasadzie racjonalnie. Nie chodzi nam jednak o psychikę obywatela Tuska, ale o zrozumienie, jak postępowanie szefa rządu może wpłynąć na losy naszego kraju.
Pole obserwacji Donalda Tuska
Nasze kolejne założenie mówi, że ma on lepszy od większości naszych polityków wgląd w sposób myślenia istotnej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/707096-czego-uczy-nas-donald-tusk-racjonalny-czy-emocjonalny