Zielony Ład przygniata biznes i drenuje kieszenie mieszkańców Unii. Mario Draghi publikuje raport ostatniej szansy. Wyścig do najważniejszych gospodarczych foteli w Komisji Europejskiej na ostatniej prostej, a przewodnicząca von der Leyen skupia się na walce o parytet płci.
Wrzesień. Brukselskie wakacje definitywnie dobiegły końca, na parlamentarne i komisyjne korytarze wróciły plotki i lobbyści, dziennikarze znów szukają sensacji i przecieków, a unijni urzędnicy wysypali piasek z butów (choć niektórym przydałoby się także z głów).
Unia Europejska żyje wyborem komisarzy kierujących jej rozwojem przez następne pięć lat oraz ogłoszeniem przez nich konkretnych planów i strategii działań. Działań, które mają bezpośredni wpływ na poziom życia i bezpieczeństwo każdego z nas, na nasze biznesy, na miejsca pracy i przyszłość naszych dzieci. Wszyscy mają świadomość, że to wybór „ostatniej szansy” i ta kadencja zdecyduje o pozycji Europy w świecie na dziesięciolecia.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/707091-chocholi-taniec-brukseli-trwa-potrzebna-jest-zmiana