Ignorancja Donalda Tuska po raz kolejny została obnażona – tym razem przez powódź. Ale nie łudźmy się – liderzy opinii nie wytworzą takiej masy krytycznej oburzenia, która by przyniosła premierowi polityczne konsekwencje. Tuskowi się upiecze – tragedie ludzi zostaną unieważnione.
A przecież tej krzykliwej niekompetencji nie da się nie zobaczyć.
1.
Rząd był informowany przez UE o nadchodzącej klęsce żywiołowej. I co? I nic.
2.
Słynne słowa Donalda Tuska, że „prognozy nie są alarmujące” i że „nie ma powodów do paniki”. Tymczasem mieszkańcy zalanych terenów wielokrotnie podkreślają, że wprowadzano ich w błąd w sprawie zagrożenia.
3.
Zaniedbano monitorowanie i koordynowanie zbiorników retencyjnych tuż przed i w czasie powodzi. I co? I nic?
4.
Rozpoczęły się prostackie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/707078-cena-zlej-wladzy-nie-wykoleila-sie