Główny doradca premiera funkcjonuje i jako jego mózg, i jako utrapienie, a może też grać kilka innych ról.
Igor Ostachowicz, główny doradca Donalda Tuska w przeszłości i obecnie, funkcjonuje jednocześnie jako dobry i zły duch premiera. Choć wcale nie jest odpowiedzialny za wszystko, co się wiąże z public relations oraz działaniami marketingowymi z udziałem premiera, w Platformie Obywatelskiej powszechne jest przekonanie, że odpowiada za wszystko. To wygodne, bowiem gdy coś się nie sprawdza albo kompromituje szefa rządu, można to tłumaczyć złym pomysłem doradcy. Gdy zaś coś działa i wywołuje pożądane reakcje, można mówić, że zarys pomysłu był wprawdzie Ostachowicza, ale sukces wiąże się wyłącznie z tym, że został dogłębnie przerobiony przez Donalda Tuska. W ten sposób można propagować geniusz premiera.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/707061-demon-tuska-sluzy-do-tworzenia-mitow