Kiedyś tak wrażliwy na naruszenia ludzkiej godności, teraz Adam Bodnar jest po stronie jej naruszycieli.
Nie tylko wierzący w Boga z uwagą wsłuchują się w słowa Ewangelisty: „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?” (Mt 16,26). Nie tylko wierzący w Jezusa Chrystusa uważają, że w życiu nie ma nic ważniejszego niż troska o swoją duszę, czyli wsłuchiwanie się w wewnętrzny głos sumienia, który podpowiada, jak odróżnić dobro od zła.
Deklaracja
W 2019 r. każdy mógł przeczytać taką deklarację:
Godności człowieka broniłem i będę bronił bez względu na okoliczności. Wynika to z mojego konstytucyjnego i ustawowego obowiązku, ale i wewnętrznego przekonania. […] Nie może […] być zgody na niegodne traktowanie człowieka. Na nadużywanie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/706217-dusza-obroncy-godnosci-kiedys-wrazliwy-na-naruszenia