„Zguba zewsząd czyha na człowieka” – mówi Mefistofeles w „Fauście”. Sztuczna inteligencja, nawet pozbawiona świadomości, to w naszej osłabionej chorobą cywilizacji niebezpieczny Obcy.
Przy pomocy sztucznej, maszynowej inteligencji (AI) przenosiliśmy trudną, często czasochłonną pracę na maszyny, delegując na nie najwyższe funkcje własnego umysłu. I to jest już godne zastanowienia. Poza tym rozwój cyfryzacji zbiegł się z globalnym triumfem nieskrępowanego rynku, który zastąpił stosunkowo korzystny dla pracownika i państwa kompromis fordowski. Umożliwiając przepływy finansowe, istnienie waluty cyfrowej wraz planowaną eliminacją gotówki potęguje niespotykane w historii zjawisko przezroczystości wymiany dokonującej się między ludźmi. To przedsionek transhumanizmu, a także przeciwieństwo wolności – zarówno indywidualnych, jak i wspólnotowych oraz narodowych.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/706146-maszyna-bez-serca-i-sumienia