Repertuary kilku warszawskich scen pokazują, że uprawia się w nich wyłącznie lewicową agitację. Polityka od dawna próbuje zawładnąć polskim teatrem. Potwierdza to zapowiedź wymiany dyrekcji Teatru Narodowego.
Zespół Teatru Narodowego w Warszawie nieoczekiwanie skierował list do minister kultury Hanny Wróblewskiej. Mimo jej wcześniejszych zapewnień, tak przynajmniej wynika z jego treści, rząd podobnie jak w kilkunastu innych instytucjach kultury planuje wymianę dyrekcji. Teatr Narodowy to faktycznie placówka strategiczna. Chodzi o dyrektora naczelnego Krzysztofa Torończyka, który pełni tę funkcję już od 1998 r., oraz dyrektora artystycznego Jana Englerta, który jest nim od ponad 20 lat.
Artyści napisali wprost, że decyzja rządu jest dla nich „niezrozumiała” i „niepokojąca”. Co więcej,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/705281-melpomena-w-uscisku-lewicy-rewolucyjna-tworczosc