Masowe zatrzymania, areszty wydobywcze, wielogodzinne przeszukania w domach, konfiskata prywatnych dokumentów i urządzeń elektronicznych. Upokarzanie i doprowadzanie całych rodzin do traumy. Wszystko z naruszeniem przepisów i łamaniem elementarnych praw zainteresowanych osób. Do tego regularne przecieki ze śledztw i medialna nagonka. To nie jest żadne przywracanie praworządności, lecz brutalna wojna polityczna, która coraz bardziej zamienia nasze państwo w demokraturę.
Była godz. 6.00, gdy pan Henryk (imię zmienione) usłyszał mocne pukanie do drzwi. Zaskoczony mężczyzna otworzył i zobaczył na korytarzu grupę uzbrojonych funkcjonariuszy ABW. Każdy z glockiem za paskiem, w masce i kamizelce kuloodpornej.
Od razu zostałem nieco zepchnięty do tyłu, pokazano mi dokument z postanowieniem…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/705263-puk-puk-kto-tam-usmiechnieta-polska