Nie będę owijał w bawełnę: na igrzyskach w Paryżu Biało- Czerwoni ponieśli klęskę. Mniej medali – bo 9 – mieliśmy 68 lat wcześniej, na egzotycznych IO w Australii. Tyle że polska reprezentacja była tam trzy razy mniejsza niż obecna z 10 medalami.
Owszem, tyle samo krążków co teraz Polska zdobyła 20 lat temu w Atenach (byłem obecny, więc trudno to zapomnieć), ale wówczas mieliśmy trzy „Mazurki Dąbrowskiego”, a teraz raptem jeden.
O medalowej posusze mówią wszyscy, ale nikt nie porównał klasyfikacji narodowej na koniec igrzysk. Dopiero to pokazuje zapaść polskiego sportu. Na IO w Paryżu Biało-Czerwoni uplasowali się na 42 miejscu i jest to najgorszy wynik w historii naszych startów na letnich igrzyskach. Dotychczas najgorzej było w Londynie w 1948 r., gdzie nasz kraj, który stracił podczas wojny wywołanej przez Niemcy 6 mln obywateli, zajął 34 miejsce.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/702741-fatalne-igrzyska-czas-na-debate