Podnoszony w nauce kryzys męskości staje się faktem w obszarze sportu.
Igrzyska olimpijskie będą zapewne szeroko komentowane i podsumowywane. Także w Polsce. Kontrowersyjne i mocno bluźniercze otwarcie, nudnawe zakończenie, liczne błędy organizacyjne i niekiedy bałagan nie zapiszą się złotymi zgłoskami w historii olimpijskiego sportu.
Ale i my nie mamy się czym specjalnie chwalić. Nie przywieźliśmy worka medali, nie przywieźliśmy nawet wcześniej sygnalizowanych 15 krążków i mamy tylko 1 złoto w niszowej bądź co bądź dyscyplinie – wspinaczce po ściance. Nie umniejsza to sukcesu naszych zawodniczek, ale wspinaczce daleko do królowej sportu. No właśnie, bardzo marnie wypadli nasi lekkoatleci. Tradycyjnie „polskie” dyscypliny, a w szczególności miotacze (kula, młot, dysk, oszczep), wypadły…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/702740-sukcesy-nie-biora-sie-z-nikad