Prawica wydobyła Polskę z pułapki średniego dochodu. Teraz musi znaleźć drogę wyjścia z sideł średniej suwerenności.
Teorię pułapki średniego dochodu sformułowali pracujący dla Banku Światowego ekonomiści Indermit Gill i Homi Kharas. Zauważyli oni, że znacząca liczba państw osiąga pewien poziom zamożności, po czym traci konkurencyjność, np. płacową, przestaje się dostatecznie szybko rozwijać i nie jest w stanie dołączyć do krajów najbogatszych. Jakby na zawsze były skazane na bycie w grupie przeciętniaków z rocznym PKB na głowę w granicach 10–16 tys. dol. Np. odwieczny średniak Brazylia.
W 2023 r. „The Economist” porównał gospodarcze osiągnięcia krajów rozwijających się w latach 1960–2022 i wyliczył, że tylko 23. udało się wyjść z pułapki średniego wzrostu – czterem azjatyckim tygrysom, takim jak Hong-Kong, Tajwan, Singapur i Korea Południowa, leżącym na nieprzebranych pokładach ropy i gazu krajom Bliskiego Wschodu, a w Europie m.in. Polsce.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/701860-pulapka-sredniej-suwerennosci-wyciagnac-wnioski