18-letni Murzyn Axel Rudakubana, który w ub. poniedziałek zamordował trójkę dzieci i ranił ośmioro, bez wątpienia trwale zapisał się w historii Anglii. Ten mord stał się bowiem zapalnikiem, który nieoczekiwanie wywołał w kraju efekt anarchii.
Jak wiadomo, makabra ta miała miejsce w poniedziałek 29 lipca w nadmorskim kurorcie Southport położonym w północno-zachodniej Anglii, a zaatakowane nożem dzieci przyszły na lekcję tańca. Morderca okazał się synem imigrantów z Rwandy, choć przeglądając brytyjskie media, nie udało mi się znaleźć informacji, czy pochodzi z plemienia Tutsi czy Hutu. A rzecz byłaby o tyle interesująca, że Rudakubana urodził się w Anglii ledwie dekadę po tym, jak Hutu przeprowadzili w Rwandzie największą po II wojnie światowej i najsprawniejszą akcję wymordowania 1 mln swoich sąsiadów, a spośród dziesiątków tysięcy morderców z tego plemienia jakąkolwiek odpowiedzialność ponieśli tylko bardzo nieliczni.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/701857-anarchia-w-anglii-rosnaca-zlosc-zwyklych-anglikow