„Narkozielonoświątkowe” gangi wymuszają zamykanie kościołów katolickich w fawelach położonych w północnej części Rio de Janeiro. Na ich czele stoi jeden z najpotężniejszych baronów narkotykowych z Rio, jednocześnie znany ze swojego zaangażowania w zielonoświątkowych sektach, które od dziesięcioleci zdobywają popularność w Brazylii.
Chodzi o Álvaro Malaquiasa Santa Rosę, znanego bardziej pod pseudonimem Peixão (Wielka Ryba). Jego przydomek wprost nawiązuje do ryby – symbolu pierwszych chrześcijan. Władza bossa gangu narkotykowego sięga tak daleko, że zdecydował się zamknąć kilka miejsc katolickiego kultu w obrębie kontrolowanej przez siebie aglomeracji faweli zamieszkiwanych łącznie przez ok. 100 tys. ludzi. Enklawy biedy nęka bezrobocie, alkoholizm i narkomania, a państwo nie ma większego wpływu…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/701281-zielonoswiatkowy-gangster-z-rio