Po wprowadzeniu przez koalicję 13 grudnia rządów policyjnej pałki, podeptaniu ustaw, konstytucji, uprawnień prezydenta i negowaniu mocy Trybunału Konstytucyjnego, kilka spraw jest już oczywistych.
Każdy kolejny zwycięzca wyborów (może PiS, może jakiś nowy Lepper, a może nieznany nam dzisiaj szaleniec) dzień po przejęciu władzy będzie mógł:
– wyłączyć media publiczne i policyjnymi sukami lub z pomocą jakichś bojówek wwieźć do studiów nowe pokolenie Czyży i Dobroszów;
– przejąć prokuraturę, by z jej pomocą wsadzać do więzień przeciwników politycznych (ekipa Tuska naprawdę to zrobiła);
– odwołać wszystkich ambasadorów i prezesów każdej instytucji bez patrzenia na kadencje, konieczność kontrasygnaty, inne ograniczenia;
– doprowadzać do bankructwa poprzez żądania zwrotu grantów i darowizn odmienne ideowo organizacje pozarządowe i medialne.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/701274-czy-pkw-dobije-polska-demokracje