Przyjmowanie niemieckiej perspektywy historycznej w Polsce jest napluciem na groby wszystkich poległych podczas II wojny światowej. W tym powstańców warszawskich.
Trwają obchody kolejnej rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Są dość szczególne i to nie tylko dlatego, że w tym roku przypada równe 80 lat od rozpoczęcia walk. Spacerując po ulicach Warszawy, natkniemy się na mnóstwo plakatów i okazjonalnych murali z powstańczą kotwicą oraz hasłem „pamiętamy”. Brakuje jednak jednoznacznego kontekstu z przypomnieniem, o czym właściwie powinniśmy pamiętać.
Twórcy rocznicowych grafik starannie bowiem unikają przedstawienia zła, z którym przyszło walczyć powstańcom. Jeśli zobaczymy na plakatach jakąś postać, będzie to zwykle młody chłopak na tle ruin, którego sylwetkę opatrzono podpisem, że walczył o wolność. Ale przeciwko komu walczył o tę wolność, tego z obrazków już się nie dowiemy.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/701264-pamiec-wybiorcza-niemiecka-wersja-historii