Kilka dni temu, 20 lipca, w Dworze Artusa w Gdańsku miało miejsce wydarzenie, którego nie można opisać inaczej niż jako bolesne.
Niemiecki konsulat w Polsce zorganizował uroczystość, która miała upamiętniać 80. rocznicę nieudanego zamachu na Adolfa Hitlera w Wilczym Szańcu. W obecności polskich urzędników Niemcy kontynuowali politykę robienia bohaterów z organizatorów nieudanego zamachu, wyróżniając specjalnie Clausa von Stauffenberga, ówczesnego szefa sztabu Armii Rezerwowej.
Jak już zauważyło kilku polskich historyków, Niemcy od dawna próbują wybielić tę postać. Wiadomo, że był oddanym niemieckim imperialistą, a zdecydował się na zabicie Hitlera nie dlatego, że nie zgadzał się z jego celami, lecz z jego metodami.
Ten proces wybielania trwa do dziś. Teraz jego kolejny epizod miał miejsce…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/700394-zaklamywanie-historii-proces-wybielania-trwa-do-dzis