Amerykańska lewica nagle odkryta, iż obecny prezydent ma nikłe szanse na dokończenie następnej czteroletniej kadencji. Wybór Bidena w 2024 r. byłby więc de facto wyborem skrajnie lewicowej feministki, wiceprezydent Kamali Harris, niepopularnej w Ameryce i uważanej za nienadającą się do sprawowania prezydentury.
Przełomowy moment amerykańskiej kampanii prezydenckiej nastąpił wcześniej, niźli ktokolwiek mógł się spodziewać – przeszło cztery miesiące przed listopadowym terminem głosowania. Okazała się nim zorganizowana i transmitowana przez telewizję CNN w czwartek 27 czerwca półtoragodzinna debata pomiędzy Joe Bidenem a Donaldem Trumpem. A ściślej mówiąc, nie tyle nawet sama debata, ile raczej nagła i niespodziewana wewnętrznadestrukcja obozu amerykańskiej lewicy, będąca skutkiem jej przebiegu.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/697875-uwiad-starczy-czyli-sedno-amerykanskich-wyborow