W czasie spotkania z wyborcami w Pensylwanii Donald Trump obiecał przyspieszenie wydobycia ropy i gazu w USA. Wróciło więc jego energetyczne motto: „Drill baby, drill” (wierć kochanie, wierć).
Były prezydent zamierza cofnąć politykę redukcji wydobycia Joe Bidena, którą nazwał „szaloną”. USA potrzebują ropy dla swojej niezależności energetycznej i utrzymania międzynarodowej pozycji, zwłaszcza biorąc pod uwagę rosnące zapotrzebowanie na ropę w Azji, a w szczególności w Indiach i Chinach. Paliwo jest podstawowym źródłem energii we współczesnym świecie i stanowi siłę napędową gospodarek. Przyjmując racjonalność czerpania energii z wiatraków czy paneli fotowoltaicznych, wiadomo, że aby zapewnić stałość dostaw energii, konieczne jest utrzymywanie miksu energetycznego, tj. bazowanie na różnych źródłach i surowcach energii.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/697315-drill-baby-drill-dla-pokoju