Donald Tusk symbolizuje Polskę gospodarczo skolonizowaną i politycznie ubezwłasnowolnioną. Teraz zezwolił lewicowej minister edukacji na przerobienie szkół w fabryki analfabetów. I na załatwianie w niekulturalny sposób jej prywatnych porachunków.
Dożyliśmy czasów, w których znane wszystkim kanony wykształcenia są uznawane przez władze jako siła wywrotowa. A „Index librorum prohibitorum” nie jest już układany w Watykanie, ale w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej przez zadeklarowaną ateistkę. Tylko w taki sposób należy odczytywać pogardliwe w tonie wypowiedzi zarządzającej edukacją minister Barbary Nowackiej pod adresem poety Jarosława Marka Rymkiewicza oraz pisarza Jacka Dukaja oraz składaną z nieskrywaną dumą zapowiedź cięć listy lektur. Wpisują się w to też zmiany w organizowaniu lekcji religii czy forsowanie edukacji seksualnej z naciskiem na promowanie dewiacji, inności.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/697288-fabryki-analfabetow-sila-wywrotowa