W dążeniu do bogactwa nie musi być nic złego. Tyle że tam, za Atlantykiem, najwyraźniej się to nie udało.
Słyszeliście hasło: „Polska Dolina Krzemowa”? Bo ja wiele razy. I przyznam, iż kiedyś myślałam, że byłoby dobrze i u nas wytworzyć taką niezwykłą koncentrację kreatywności i kapitałów, jak tamta w Kalifornii.
Jeszcze do niedawna…
Uważałam, że dzięki takiej dolinie zbudowanej gdzieś w Polsce nasze talenty informatyczne nie musiałyby wyjeżdżać z kraju, by robić coś fascynującego i zarazem bardzo dobrze zarabiać. A Polska dokonałaby skoku rozwojowego. No właśnie. Gdy tylko uzmysłowiłam sobie, do jakiego w istocie skoku przyczyniła się amerykańska Dolina Krzemowa, już tak nie myślę.
Potężna i wpływowa
W Kalifornii niewątpliwie nastąpiła trwająca już od dekad niebywała koncentracja talentów (i wizjonerów) z całego świata, a w synergii z wielkimi funduszami kapitałowymi przyniosło to poważne zmiany na całym globie.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/695543-mit-doliny-krzemowej-co-zmienic-aby-w-polsce-zagralo