Trudno nie dostrzegać znaczenia UE, a więc i roli PE w dobie „zielonej transformacji”, która zasadniczo zmienia tryb życia Europejczyków i stanowi zagrożenie dla zdecydowanej ich większości. Na własnej skórze odczuwają to zwłaszcza rolnicy.
Część z nich mobilizuje się i organizuje protesty, również na ponadnarodową skalę. Sporo wymagają one od uczestników: pociągają koszty, niewygody, a niekiedy i realne ryzyko. Jeśli więc pojawia się możliwość wyrażenia sprzeciwu, który nie wiąże się z żadnymi niedogodnościami, a sprowadza do postawienia znaczka na karcie wyborczej, można by oczekiwać masowego uczestnictwa mieszkańców polskiej wsi w wyborach do PE.
W rzeczywistości wyniosło ono 36 proc.
Konieczność obrony polskiego terytorium przed białorusko- rosyjską agresją stała się obecnie oczywista…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/695537-powyborcze-refleksje-zadanie-proste-choc-trudne