WYWIAD. Derk Jan Eppink: Macie prawo! Europejska wspólnota nie może polegać na wymuszaniu kapitulacji

Szokowało mnie, jak łatwo ludzie, którzy nic nie wiedzą o Polsce, miotają oskarżenia wobec niej. Cytowałem z mównicy pierwsze słowa polskiego hymnu. Podkreślałem: jeśli tego nie znacie, nic nie rozumiecie z pragnień Polaków. Polacy to wolny i dumny naród, nie można go tak traktować – mówi Michałowi Karnowskiemu Derk Jan Eppink, holenderski dziennikarz i polityk.

Wiem, że dobrze zna pan Polskę. Jak i kiedy zaczęła się ta przygoda?

Derk Jan Eppink: Pierwszy raz pojechałem do Polski już w 1982 r. jako 24-letni student. Byłem członkiem organizacji studenckiej ONZ, która funkcjonowała także w waszym kraju. I choć był to czas stanu wojennego, ciężki czas dla Polaków i mało wymiany między Polską a Zachodem, do wizyty doszło. Kolejny etap to czas upadku muru berlińskiego. Pracowałem jako dziennikarz dla szanowanego holenderskiego dziennika „NRC Handelsblad” i zostałem poproszony lub wydano mi takie polecenie, bym został korespondentem w Polsce i Czechosłowacji.…