Władimir Putin przyleciał do Mińska na spotkanie z Aleksandrem Łukaszenką 23 maja, zaraz po swoim powrocie z Chin. Wizyta nie była zapowiedziana, co oznacza, iż miała ona nagły, nieplanowany charakter. Wraz z rosyjskim prezydentem do białoruskiej stolicy przybył nowy minister obrony Biełousow, szef rosyjskiego MSZ i Aleksiej Lichaczow kierujący pracami Rosatomu.
Zaraz po przylocie Putin powiedział, że trzeba się zastanowić nad wspólnymi rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami, w trakcie których pozorowane byłyby uderzenia taktyczną bronią jądrową. Rozpoczęły się one dwa dni po wizycie rosyjskiego prezydenta i zgodnie z zapowiedziami miały potrwać do końca maja. Towarzyszyły im pojawiające się informacje o stopniowym przerzucaniu przez Rosjan niewielkich kontyngentów lotniczych (śmigłowce bojowe) na Białoruś.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/693853-lukaszenka-przekracza-granice