Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski motywuje zakaz pojawiania się krzyży w urzędach neutralnością państwa. Czy rzeczywiście państwo powinno być i w ogóle może być neutralne?
W konstytucji nic o neutralności nie ma. Jest o bezstronności: „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym”.
Czytać należy to w kontekście artykułów wcześniejszych, które zakazują m.in. działania organizacji propagujących totalitaryzm, takich jak nazizm, komunizm czy faszyzm. Określone ideologie są wykluczone z porządku publicznego. Państwo nie jest neutralne, bo odwołuje się do nazwanych idei. To wokół nich organizuje swoje działanie, m.in. proces wychowawczy, który z zasady nie może być neutralny. Akcentujemy określone wzorce, inne negujemy. Wspólnota odwołuje się do pewnych tradycji, inne odrzuca.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/693769-zakaz-krzyzy-czyli-fanatyzm-ateiscie-nie-przeszkadza-krzyz