Lewica dokonała „wrogiego przejęcia” Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. R. Dmowskiego i I.J. Paderewskiego. W imię demokracji. Teraz będzie produkować wymierzoną w prawicę propagandę z siedziby Fundacji Batorego, a „zawodowym antyfaszystom” rozda tak upragnione przez nich etaty.
Likwidacja Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego oraz przekształcenie go w Instytut Narutowicza to „wrogie przejęcie”, motywowane politycznie i ideologicznie. Jest ono widoczne choćby w osobach nowego dyrektora Adama Leszczyńskiego czy jego zastępcy Przemysława Witkowskiego.
Ten ostatni to autor tyleż kontrowersyjnych, co grafomańskich publikacji demaskujących nadejście ery „nowego faszyzmu”. Ujawnił się kiedyś tekstem pt. „Jak wypaliłem papierosa z Zygmuntem Baumanem”,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/693746-demokracja-miedzy-oczy-wrogie-przejecie