Wszystkich zadających niewygodne pytania w sprawie „15-minutowego miasta” władze Oxfordu będą traktować jako „dokuczliwych obywateli”. Mogą ich lekceważyć i unikać z nimi kontaktów. Uchwałę w tej sprawie podjęła rada miejska słynnego ośrodka uniwersyteckiego z inicjatywy radnych Partii Pracy.
„Jeśli obywatel uporczywie zachowuje się w sposób uznawany za niedopuszczalny”, po rozważeniu różnych innych środków urzędnik „może podjąć decyzję o odmowie wszelkich kontaktów z obywatelem”. To brzmi niewiarygodnie, ale sformułowane tak reguły „zarządzania irytującym zachowaniem obywateli” właśnie weszły w życie.
Problem pojawił się, gdy władze hrabstwa Oxfordshire zaczęły wprowadzać motywowany „klimatycznie” program 15-minutowych miast, a Oxford wpisał go do swojego planu rozwojowego. Jego idea…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/693101-miasto-15-minutowe-bez-dyskusji-obawiaja-sie-totalitaryzmu