Z przemytu i handlu kokainą żyją nie tylko miliony ludzi, lecz także niektóre administracje państw, o czym informuje się rzadko i niechętnie, aby nie łamać zmowy milczenia wobec praktyk lewicowych przywódców z krajów Ameryki Łacińskiej. Biały proszek służy elitom i celebrytom, a poparcie narkodyktatorów dla lewicowej agendy – walce z populistami i konserwatystami. Nikt z mainstreamu nie jest więc zainteresowany pisaniem o kryminalnej działalności lewicowych szefów państw.
Popkultura znieczula nas na tragedie, które suną śladem śmiercionośnego białego proszku. Swoista moda na „geniusza zła” – Pabla Escobara powinna być przedmiotem badań psychologii. Możemy się pocieszać, że popularność jego mitu nad Wisłą nie jest tak patologiczna jak admiracja wielu Latynosów czy Hiszpanów dla Władimirów:…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/690702-komu-sluza-lewicowe-narkodyktatury