Byłemu wicewojewodzie dolnośląskiemu w głowie zaszumiała chyba nie tylko miłość.
Politycy już przyzwyczaili nas do tego, że co jakiś czas polską sceną polityczną i mediami wstrząsa love story z ich udziałem. Często te historie kończą publiczną karierę jej bohaterów.
Od kilku dni z jedynek tabloidów nie znika twarz Jacka Protasiewicza, niegdyś polityka PO, teraz Trzeciej Drogi i jego młodszej o kilka dekad wybranki Darii. Zaczęło się niewinnie – od obwieszczenia w mediach społecznościowych, że para właśnie przystępuje do niedzielnego obiadu i zdjęć Protasiewicza, który nad klawiaturą komputera uciera parmezan. Była też fota kanapeczek, które do łóżka miała dostać na śniadanie aktualna wybranka serca polityka. Uwadze internautów nie umknął fakt, że na chlebie leżała wędlina, a pani Daria…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/689258-jacek-i-daria-najpierw-musi-poradzic-sobie-ze-zdrowiem