Połowa ludzi z Legionu chce bronić Ukrainy, ponieważ jest dla nich nowym domem. Mieszkają tu długo, pożenili się z Ukrainkami, kochają ten kraj. A druga połowa oprócz obrony Ukrainy chce jeszcze wyzwolić Rosję. Ale priorytety są jasne: najpierw obrona Ukrainy, potem przebudowa Rosji.
Z Aleksiejem Baranowskim z Legionu Wolność Rosji, który tworzą rosyjscy ochotnicy walczący w wojnie po stronie Ukrainy, rozmawia Jakub Augustyn Maciejewski.
Obawiam się, że to będzie trudna rozmowa. Na takich jak ja w Rosji mówi się „rusofoby”.
Aleksiej Baranowski: Na takich jak ja też. Jak to mówią na Ukrainie nawet podczas najbardziej gorliwych walk: „Nasza rusofobia i tak jest niedostateczna”.
Skąd pochodzisz?
Urodziłem się w Smoleńsku. To miasto ma wspaniałą historię, w Księstwie Smoleńskim…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/689231-wywiad-baranowski-naszym-celem-jest-moskwa