Jedynym punktem programu partii Donalda Tuska było osiem gwiazdek. Ostatnie wybory samorządowe pokazały jednak, że to wulgarne hasło nie zapewnia już nowych głosów. A skoro antypisowski magnes przestaje działać, to w koalicji rządowej zaczyna trzeszczeć.
Wybory samorządowe oznaczały dla ekipy Donalda Tuska koniec przedłużonego miesiąca miodowego. Były bowiem pierwszym testem popularności nowej władzy, i to testem niespecjalnie udanym. Gdyby przyjąć skalę ocen szkolnych, to w najlepszym wypadku byłoby to zaliczenie na marną trójkę.
Mówi się czasami, że PiS straciło władzę, bo nie zauważyło zmian zachodzących w głowach Polaków. Może to prawda, ale dokładnie ten sam zarzut można dziś postawić partii Tuska. Opętany antypisowską obsesją szef obecnego rządu pomylił wspierającą go sektę fanatyków…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/689227-osiem-gwiazdek-traci-moc-antypisizm-stracil-swoj-powab