Czeskie służby rozpracowały moskiewską siatkę agentury, której głównym zadaniem miało być wpływanie na wybory do Parlamentu Europejskiego.
Do innych zadań kremlowskiej pajęczyny należało osłabianie międzynarodowej pozycji Polski (to, co konsekwentnie od dawna wyprawia Koalicja Obywatelska Silni Razem), promocja kacapskiego punktu widzenia i deprecjonowanie Ukrainy (część Konfederacji) oraz instytucji Unii Europejskiej. Ale tu Moskal nie za bardzo musi się starać, bowiem instytucje te praktycznie robią wiele, żeby się same zdeprecjonować. Ośrodkiem agentury miał być portal Voice of Europe, czyli szpiedzy udający dziennikarzy. Jedną z operacji było wykorzystanie publikacji czeskiego eurodeputowanego Miloša Zemana, w którym podał nazwiska polityków rozmawiających z portalem (wywiady). Tekst…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/688396-ogniem-na-wprost-opowiesc-korespondenta