Świstak nawet w Polsce bardziej kojarzy się z amerykańskim świętem niż z Tatrami. Pewnie to zasługa kultowego dla wielu filmu. O co chodzi z dniem świstaka?
Przepowiednie pogodowe zawsze pasjonowały ludzi, choć w roli głównej nie zawsze występował świstak. Organizowano huczne festyny, by dowiedzieć się, kiedy przyjdzie wiosna.
Korzenie tego zwyczaju sięgają dawnych czasów i odległych lądów: w chrześcijańskiej Europie 2 lutego świętuje się Ofiarowanie Pańskie, które w zależności od kraju i wyznania jest nazywane świętem Matki Boskiej Gromnicznej, Dniem Ofiarowania Pana Jezusa czy też Oczyszczeniem Marii Panny. W krajach protestanckich, w Niemczech i Holandii, z tym dniem wiążą się różne, bardzo stare zwyczaje ludowe dotyczące przepowiedni pogodowych. Jeden punkt jest wspólny — prognostykiem zawsze było zachowanie zwierzęcia: lisa, niedźwiedzia lub borsuka.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/688382-nasz-wielki-gryzon-duze-ziemne-wiewiorki