Młodzież pojawiła się w efekcie XIX-wiecznej rewolucji industrialnej, a do rangi kategorii społecznej podniósł ją rozpoczęty w XX w. proces otwarcia dostępu do edukacji. Zaraz po wojnie w USA uformowało się pokolenie bitników, po nich pokolenie dzieci kwiatów. I tak rozpoczęła się karuzela pokoleń.
Młodzież ma przywileje dorosłych, a obowiązki dzieci. Już podstawowa sprzeczność zaszyta w samej tej definicji rodzi wiele problemów.
Osobiście miałem szczęście poznać świat jeszcze sprzed społecznej rewolucji, którą było pojawienie się młodzieży. Gdy na początku lat 70. odwiedzałem rodzinę na Śląsku, na ulicach widziałem wiele 18-, 19-letnich kobiet z dziećmi w wózkach, natomiast niewiele rówieśnych im dziewczyn. Model wchodzenia w dorosłość był tam zupełnie inny niż w znanej mi reszcie Polski.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/688380-doswiadczymy-nienawisci-jaka-jest-dzisiejsza-mlodziez