Alaksandr Łukaszenka, przebywając niedawno w okolicach Grodna, oświadczył bez ogródek: „Przygotowujemy się do wojny, mówię o tym uczciwie”. Do czego tak naprawdę przygotowuje się Białoruś i czy zagrożenie z jej strony jest realne?
To nie pierwsza tego rodzaju wypowiedź białoruskiego dyktatora. Pod koniec lutego w czasie rozszerzonego posiedzenia z przedstawicielami resortów siłowych, diagnozując sytuację geopolityczną, oznajmił, że jego zdaniem „sytuacja na świecie jest na tyle poważna, że należy odrzucić wszelkie złudzenia co do możliwości dyplomatycznego rozwiązania globalnego konfliktu”, a to oznacza, że starcie jest nieuchronne i należy być gotowym.
W takiej sytuacji zasadne wydaje się pytanie, czy Białoruś przygotowuje się do wojny, czy może raczej mamy do czynienia wyłącznie z retoryką ekstrawaganckiego dyktatora.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/688372-czy-bialorus-przygotowuje-sie-do-wojny