Śmierć siedmiu wolontariuszy (w tym Polaka rodem z Przemyśla), którzy zginęli w ataku armii izraelskiej na konwój humanitarny, przysporzyła Izraelowi kolosalnych kłopotów politycznych.
Lewicowe media izraelskie, szukające każdej okazji, aby z jak największą mocą uderzyć w premiera Binjamina Netanjahu, twierdzą wręcz, że ubiegłotygodniowe wydarzenie to była akcja „samozniszczenia Izraela”. Takiego określenia użył Aluf Benn, redaktor naczelny opozycyjnego dziennika „Haaretz”, ściśle powiązanego z amerykańskim „The New York Times”.
Teoria spiskowa
Wersja tragicznych zdarzeń z dnia 1 kwietnia upowszechniona na cały świat przez „Haartez” ma sugerować, iż trzy kolejne uderzenia rakiet w trzy opancerzone samochody konwoju humanitarnego musiały być celowym zamachem na życie międzynarodowych wolontariuszy, którzy opuszczali Strefę Gazy po dostarczeniu żywności do regionu zagrożonego głodem.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/687513-atak-na-konwoj-antyzydowskie-manifestacje-i-rozruchy