Wybór abp. Tadeusza Wojdy na nowego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski jest pozytywną kontynuacją. Dlatego złości to tych, którym marzy się polityka postępu w polskim Kościele.
Reakcję medialnych kręgów katolickich na wybór metropolity gdańskiego abp. Tadeusza Wojdy na nowego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski można opisać na dwa sposoby.
Pierwszy to zwykła rejestracja tego faktu, bez szczególnie entuzjastycznych tonów i głębszych analiz, co to oznacza dla Kościoła katolickiego w Polsce.
Do drugiego należą ostre ataki na nowego przewodniczącego KEP, przy czym część z nich można uznać za intelektualnie nieuczciwe oraz te ad personam.
Jeśli chodzi o te pierwsze, zawsze można powiedzieć, że brak głębszej reakcji dotyczącej nowego przewodniczącego jest związany z…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/687511-kosciol-ktory-trwa-znak-sprzeciwu-wobec-liberalnej-agresji