AI nie jest „zapraszana” na łono cywilizacji pewnej siebie. Nie przychodzi do ludzkiej cywilizacji będącej w świetnej kondycji. Przeciwnie.
Pięćdziesiąt lat temu Leszek Kołakowski w artykule „Odwet sacrum w kulturze świeckiej” (1973) pisze:
Być absolutnie wolnym względem sensu, względem wszelkiego nacisku tradycji, to usytuować się w próżni, a więc rozpaść się. Sens zaś pochodzi tylko z sacrum, ponieważ nie wytwarza go żadne badanie empiryczne. Utopia doskonałej autonomii człowieka i nadzieja na jego doskonalenie się nieskończone są, być może, najbardziej skutecznymi narzędziami samobójstwa, jakie kultura nasza wynalazła
W świetle tego nieskończone przekształcanie się człowieka poprzez rozwój technologiczny niechybnie prowadzi ku przepaści. Mrzonka osiągnięcia przez człowieka doskonałej autonomii skutkuje zagubieniem duszy. Zatracone dusze niebezpiecznie odwracają się od zbawienia. Na pierwszy rzut oka pierwsze zdanie:…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/686231-ai-niczym-obcy-cywilizacja-na-sciezce-samobojczej