Czy mieszkańcy Gdańska, Poznania, Łodzi, Wrocławia są – biorąc choćby pod uwagę wyniki wyborów w tych miastach – mądrzejsi i bardziej roztropni od mieszkańców Warszawy? Nie sądzę. Zanim więc obrzucicie wyzwiskami Warszawę, rozejrzyjcie się wokół siebie. Ja się rozglądam i z dużym bólem patrzę na wielu współmieszkańców.
Warszawa to miasto mityczne. Oczywiście nie w znaczeniu ułudy, ale jako byt, wokół którego w ciągu dziesiątek lat nagromadziło się mnóstwo mitów i stereotypów. Niektóre z nich są bliskie prawdy, a inne zostały wyssane z palca.
Można powiedzieć, że każdy – z mieszkańcami Warszawy włącznie – tworzy swoje własne wyobrażenie stolicy, przy czym towarzyszący temu poziom emocji bywa niekiedy skoordynowany z korzeniami oceniającego. Ci, którzy z Warszawą nie mają nic wspólnego lub…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/686203-moja-i-nie-moja-warszawa-warszawiak-we-wlasnym-miescie