W czasie jego pierwszych rządów na ulicach skandowano: „Słońce Peru, mistrz bajeru!”. Dziś Tuskowi już nawet nie chce się bajerować. Uznał, że rządzi ćwierćidiotami bądź zakochanymi w nim wyznawcami, więc nie musi się nawet starać, by jego słowa miały jakiekolwiek odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Byli w historii świata przywódcy, którzy otwarcie twierdzili, że jeśli już się sięga po kłamstwo, to musi być ono okazałe. I stosowali tę zasadę, choć oficjalnie sami się kłamstwem brzydzili, wytykali je za to ludziom, których chcieli zniszczyć, a jak się później okazało – wręcz eksterminować.
Mowa o pewnym austriackim pejzażyście, który pisał:
W wielkim kłamstwie zawsze jest pewna siła wiarygodności; ponieważ szerokie masy narodu zawsze łatwiej ulegają zepsuciu w głębszych warstwach swojej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/686025-kit-wam-w-oko-zdjac-bielmo-z-oczu-i-sprzeciwic-sie