Mamy przedwiośnie… Może by sięgnąć do Żeromskiego? Przypomnieć sobie lekturę szkolną?
Z tego, co pamiętam, raczej trudno będzie odnaleźć istotne analogie między klimatem tamtych czasów a rzeczywistością, w której dzisiejszemu Cezaremu Baryce przychodzi rozstrzygać dylematy egzystencjalne i polityczne. A przecież książka „Przedwiośnie” ukazała się tak niedawno, zaledwie 100 lat temu. To były pełne entuzjazmu pierwsze lata II Rzeczypospolitej.
Przypomnijmy, że przetrwała ona jedynie 20 lat. Opętane nienawiścią Rosja i Niemcy postanowiły dokonać czwartego rozbioru Polski, by raz na zawsze unicestwić „bękarta traktatu wersalskiego”. Po kilkudziesięciu latach walki Polacy ponownie wyzwolili się spod okupacji szkopów i kacapów ( jeśli oni mogą nas wyzywać od bękartów, my możemy przywołać ich historyczne miana).…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/685430-troche-sie-pokielbasilo-konstytucja-niewarta-funta-klakow