Premier Haiti Ariel Henry, który przejął obowiązki głowy państwa w 2021 r. po zabójstwie prezydenta Jovenela Moïse, przebywał akurat w Kenii, gdy władza wymknęła mu się z rąk.
Gangi, kontrolujące 80 proc. obszaru stolicy Port-au-Prince, postanowiły wykorzystać jego wyjazd z kraju i przypuściły szturm na dwa największe więzienia, z których uwolniono ponad 3 tys. przestępców.
Jednocześnie doszło do wielkiej fali grabieży, zamachów i zabójstw. Ofiar przemocy było tak dużo, że największy szpital w stolicy musiał odmówić przyjmowania rannych. Przestępcy zdobyli budynki rządowe, splądrowali banki i nieliczne czynne sklepy. Gangsterzy zablokowali też lotnisko i drogi do portu, aby uniemożliwić powrót Ariela Henry’ego do kraju. Co więcej, lider haitańskiego świata przestępczego Jimmy Chérizier, znany lepiej jako „Barbecue”, wezwał premiera do dymisji, grożąc „wojną domową i ludobójstwem”.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/685427-upadek-panstwa-kraj-pograzony-w-kryzysie