Fiasko referendum w sprawie zmiany zapisów w konstytucji dotyczących roli kobiet i rodziny pokazuje, że wielu Irlandczyków ma już dość lewicowo-liberalnych eksperymentów.
Wexford, portowe miasto położone na południowym wschodzie Irlandii przy ujściu rzeki Slaney do Morza Irlandzkiego, liczy niecałe 9 tys. mieszkańców. Malownicze i pełne zabytków, jest magnesem dla turystów. W Dzień Kobiet mieszkańcy Wexford i otaczających go gmin udali się do urn, by zagłosować w referendum w sprawie zmiany liczącej 87 lat konstytucji. Chodziło o wprowadzenie do niej postępowych zapisów odnoszących się do roli kobiet i rodziny. Zagłosowało 42,9 proc., z czego ponad dwie trzecie na „nie”. Jeden sfrustrowany mieszkaniec Wexford – jak poinformował publiczny nadawca RTÉ – nie zaznaczył na karcie do głosowania ani „tak”, ani „nie”, tylko napisał: „Język zbyt nieprecyzyjny. Spróbujcie jeszcze raz”.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/685410-zielona-wyspa-traci-wiare-w-postep