Agentura wpływu prowadzi obliczoną na długie lata dywersję informacyjną. Dyskretnie sączy swój jad w środowiskach decyzyjnych i opiniotwórczych, powoli popychając je w kierunku samozniszczenia lub zniszczenia struktur państwa. Polacy potrafili się jej oprzeć w formie „organizacji bez organizacji”.
Z dr. Rafałem Brzeskim, ekspertem ds. tajnych służb, rozmawia Jakub Augustyn Maciejewski.
Czym jest właściwie agentura wpływu? Czym się różni od tradycyjnych szpiegów?
Rafał Brzeski: Tradycyjny szpieg zbiera informacje. Agent wpływu nie zbiera informacji, tylko je rozpowszechnia. Najczęściej prawdziwe, ale wplecione w niszczącą narrację. Kolportuje też informacje zmanipulowane i sfabrykowane. Agentura wpływu prowadzi obliczoną na długie lata dywersję informacyjną. Dyskretnie sączy swój jad w środowiskach decyzyjnych i opiniotwórczych, powoli popychając je w kierunku samozniszczenia lub zniszczenia struktur państwa.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/685403-wywiad-dr-rafal-brzeski-jak-sie-oprzec-agenturze-wplywu