Parlament Europejski to instytucja nie tylko niepotrzebna, ale i szkodliwa. Jej kompetencje są niejasne, a oddalenie od wyborców, którzy zwykle nie mają pojęcia, co ich „przedstawiciele” przy UE wyprawiają, powoduje, że funkcjonują oni poza kontrolą, a ponieważ konsekwencje ich działań wydają się niewielkie, oddają się ideologicznym harcom, nie przejmując się już zupełnie potrzebami mieszkańców Europy. Jednak nie tylko.
Ostatni skandal związany z przekupywaniem socjalistów przez Katar i Maroko pokazał, że mają oni wpływ na bardzo konkretne i finansowo policzalne sprawy. To w komisjach PE rozpoczynają swój bieg tysiące regulacji wypracowanych przez armię lobbystów oplatających go i zasilających w ten czy inny sposób fundusze ugrupowań oraz prywatnych kont posłów. Pod hasłami dbałości o…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/683861-inteligenci-moga-odejsc-intelektualisci